Iwona trafiła do nas w takim momencie życia, który okazał się zwrotnym. Oczywiście wtedy ona tego nie wiedziała. Była zanurzona w swoim kryzysie, nie wiedziała, czy to jego epicentrum, czy dopiero przedsmak kolejnych nieszczęść i trudności. Poznawałyśmy się i w nas obu dojrzewał projekt sesji, która odczaruje tą rzeczywistość. Iwona zaczęła wyobrażać sobie siebie za zakrętem, siebie za rok, siebie szczęśliwą i spełnioną, swoją harmonię i przyszedł jej do głowy pewien koncept. Wyjechała na 3 dni do spa na Mazury i zaprosiła na kilka godzin mnie i mój aparat. Stanęłam więc przed nią i wyruszyłyśmy na wycieczkę. Nie była to zwykła wycieczka -ani nie chodziło tylko o zwiedzanie nowego miejsca, ani tylko o porozmawianie o pewnym etapie przemyśleń, ani tylko o zdjęcia. Natomiast wszystko razem dało sumę o mocy sprawczej. Na pewno był to mocny krok do przodu.

Sesja portretowa to nie tylko seria zdjęć. To pewnego rodzaju osobliwe spotkanie ze sobą. To proces, który ma moc twórczą. Tworzy nasze nowe ja, a my potem się w nim przeglądamy i dopowiadamy ciąg dalszy.

Sesja zdjęciowa to prezent, który możemy sobie dać, a on dalej będzie w nas pracował. To spotkanie ze sobą, które przenosi nas na kolejny etap życia.

Fotografia portretowa daje Ci nie tylko piękną opowieść o Tobie i efektowne zdjęcia. Sesja jest też spotkaniem ze sobą, wyjrzeniem za horyzont. A mój aparat jest tak samo jak Ty pełen ciekawości i entuzjazmu w związku z tym, co czeka na Ciebie tam za rogiem.

Zastanawiasz się nad takim spotkaniem dla siebie? Interesuje Cię zaprojektowanie takiej sesji zdjęciowej? Napisz do mnie. Chętnie ją dla Ciebie przygotuję…